wtorek, 4 grudnia 2012

Test/recenzja - e-reader Onyx Boox M92

Witajcie,
dziś chciałbym przedstawić anonsowany już przeze mnie test czytnika e-booków Onyx Boox M92.
Jest to czytnik wykorzystujący technologię e-papieru, dzięki, której czytając mamy wrażenie jakbyśmy czytali książkę papierową.

Prezentowany model to urządzenie zaopatrzone w wyświetlacz e-ink o przekątnej 9,7 cala i rozdzielczości 1200x824 px wyświetlający obraz w 16 odcieniach szarości. Posiada procesor taktowany zegarem 800 MHz i 256 MB pamięci RAM. Wewnętrzna pamięć mieści 4 GB danych, które można rozszerzyć kartą SD lub SDHC o pojemności do 32 GB. Urządzenie łączy się z siecią dzięki modułowi Wi-Fi. Posiada także baterię o pojemności 1600 mAh.

Czytnik posiada dość spore rozmiary. Przód zajmuje wspomniany wcześniej ekran obok którego znajdują się przyciski (4 po lewej i 1 przycisk kierunkowy po prawej). Na bocznej dolnej ściance znajdziemy przycisk włączania i wyłączania, regulacji głośności, port na kartę SD/SDHC, złącze słuchawkowe 3,5 mm oraz złącze USB.

 


Czytnik sprawia wrażenie solidnego zarówno dzięki obudowie z poliwęglanu i aluminium jak i sporemu ciężarowi (516 g dla porównania 7 calowy tablet to około 320 g).

Urządzenie pozwala czytać książki w bardzo wielu formatach a także słuchać muzyki czy audiobooków czy oglądać zdjęcia w 16 odcieniach szarości ( odczytywane formaty plików: ePUB i PDF także zabezpieczone DRM, DjVu, RTF, DOC, DOCX, XLS, XLSX, PPT, PPTX, TXT, HTML, PRC/MOBI, CHM, PDB, FB2, ZIP, JPG, PNG, GIF, BMP, TIFF, MP3). Tak duża ilość odczytywanych rodzajów plików przemawia na korzyść urządzenia choć przeciętny użytkownik skorzysta z zaledwie kilku.

Podczas lektury czytnik daje nam możliwość wyboru wielkości czcionki, powiększania strony, dodawania własnych notatek do tekstu (co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem), wyboru układu stron czy uruchomienia dodatkowych urządzeń (np. czytania tekstu przez lektora, wyszukania po słowie czy zaznaczania). Mnogość wyboru tych przydatnych opcji jest niewątpliwym plusem czytnika.

Jak jednak wygląda lektura książki na tym urządzeniu. Przyznam, że zaskakująco przyjemnie. Slogan, że korzystanie z e-papieru jest tak komfortowe jak czytanie zwykłej książki jest istotnie prawdą. Oczy się nie męczą, można czytać długo i dużo. Do tego wspomniane opcje jeszcze podnoszą komfort czytania. 
Co prawda rozmiary i waga M92 powoduje, że urządzenie nie jest zbyt wygodne w użytkowaniu w autobusie czy metrze (ręka może zmęczyc się od trzymania urządzenia dość szybko choć zapewne wszystko zależy od przyzwyczajenia) ale już czytanie w domu jest bardzo wygodne.

Co jeszcze można zrobić dzięki Onyx Boox M92. Można słuchać audiobooków czy piosenek w formacie mp3, stworzyć notatkę czy szkic (świetna opcja wytarcia części szkicu jeśli się pomylimy lub coś nie wyjdzie jak chcieliśmy), skorzystać z kalkulatora, kalendarza czy zagrać w zaimplementowane proste gry. W tym urządzenie sprawdzi się doskonale.

Książki możemy wgrywać z komputera, z karty SD lub kupić i ściągnąć z księgarni producenta.
Niestety urządzenie nie nadaje się do "surfowania" po sieci. O ile ściągnięcie książki zapewne nie będzie stanowić większego problemu (nie testowałem tej opcji) o tyle przeglądanie stron, które teoretycznie jest możliwe dzięki wbudowanej przeglądarce jest bardzo ślamazarne i mało komfortowe (choć jak się ktoś uprze albo nie będzie miał alternatywy wiadomości przejrzy) zarówno ze względu na powolność urządzenia jak i brak kolorowego ekranu.

Brak kolorów innych niż szary i technologia e-ink jest jednak zaletą jeśli chodzi o czas pracy urządzenia na jednym ładowaniu. Podczas gdy tablet czy smartfon trzeba ładować przy średnim użytkowaniu(także czytaniu) co 1-2 dni (w zależności od modelu) Onyx Boox M92 na jednym ładowaniu i korzystaniu średnio 1-2 godzin dziennie podziała prawie miesiąc a być może i dłużej. Jak widać jest to wynik doskonały i bardzo dobrze świadczący o możliwościach tego urządzenia.

Pewnym minusem jest także niezbyt szybkie działanie urządzenia (ujawniające się także podczas przewijania stron podczas lektury czy korzystania z innych aplikacji), któremu winien jest prawdopodobnie niezbyt mocny procesor i niewielka ilość pamięci RAM.

Pewnym mankamentem może być też cena urządzenia, która według CENEO waha się od 1228,81 zł do 1399 zł. Jest to kwota dla wielu użytkowników niemała co może skutecznie odstraszyć od kupna tego urządzenia.

Reasumując Onyx Boox M92 to bardzo interesujące urządzenie do czytania książek w formacie elektronicznym, słuchania audiobooków czy robienia szkiców/notatek(także w czytanych książkach). W tych rolach sprawdza się wyśmienicie. Nie męczy wzroku i na jednym ładowaniu przetrwa bardzo długo. Jeśli poszukujemy urządzenia do tych zastosowań z czystym sumieniem możemy wybrać M92 (z uwzględnieniem jego rozmiarów i wagi oraz ceny).
Jeśli jednak poszukujemy urządzenia do surfowania po internecie, oglądania zdjęć i filmów a przy okazji też do czytania e-booków czy słuchania mp3 zainwestujmy w tablet gdyż M92 nie zapewni nam tego wszystkiego na odpowiednim poziomie.
Biorąc jednak pod uwagę jego przeznaczenie jako urządzenia do czytania e-booków nie mogę przyznać oceny innej niż 8/10 ( na poczet minusów zapisuję wagę, rozmiar, cenę oraz szybkość reakcji).

Zalety:
-nie męczy wzroku
-czytelny ekran
-duża ilość obsługiwanych formatów plików
-duża ilość ustawień ułatwiających czytanie
- możliwość słuchania audiobooków lub piosenek w formacie mp3
- notatki i szkice
- długi czas pracy na jednym ładowaniu baterii   

Wady
-rozmiar
-waga
-cena
-szybkość reakcji urządzenia

6 komentarzy:

  1. Czytnik to rzecz niewątpliwie przydatna. Ten tu wygląda całkiem kusząco, głównie ze względu na ekran 9,7 i już więcej nie potrzeba. Cena jednakże skutecznie odstrasza. Zastanawiam się jak to cacki stoi w USA. Recenzja OK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sklepie producenta 299 euro (po dzisiejszym kursie około 1234 zł) na e-bayu od 368 do 398 dolarów (od 1159,20 zł do 1253,70 zł).

      Usuń
  2. Surfowanie po Internecie? Czytnik jak nazwa wskazuje służy przede wszystkim do czytania. Zacytuję z komentarza pod art. z PCW: "zegarek służy do pokazywania czasu, może miec bajery radio, aparat itd, ale dobre zegarki za kilkadziesiat tysiecy TYLKO pokazuja czas".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro producent instaluje przeglądarkę w tym czy innym urządzeniu to sugeruje, że można na takim urządzeniu przeglądać internet. Pełna i kompleksowa recenzja dotyczy wszystkich funkcji urządzenia także tych drugorzędnych (jaką w tym przypadku jest surfowanie po internecie). Zwracam uwagę, że niedostatki sieciowe nie zostały "wytknięte" Onyxowi w podsumowaniu i nie miały wpływu na ocenę końcową.

      Usuń
  3. Mysle, ze lista wad i zalet jest dosc karkolomna. Wiekszosc nie odnosi sie do TEGO czytnika e-ksiazek, tylko czytnikow w ogolnosci. Kazdy czytnik na e-papier oszczedza wzrok, powoli sie odswieza, zyje dosc dlugo na baterii, itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idąc tym torem wszelkie testy byłyby niepotrzebne.
      Zalety tak jak i wady odnoszą się do tego konkretnego modelu (niektóre istotnie dotyczą całej technologii vide nie męczenie wzroku czy bateria co nie znaczy, że nie należy traktować ich jako plus także i tego modelu).
      Natomiast znam czytniki odświeżające się szybciej niż M92. Czytniki różnią się także rozmiarami, wagą, ceną, czasem formatami plików czy możliwościami dodawania notatek.
      Osobiście nie zauważam znacznej "karkołomności" tej listy ani tego, że większość zalet i wad dotyczy technologii a nie urządzenia ( 2-3 z kilkunastu, które nie oznaczają, że nie mogą być oznaczone przy tym modelu jako, że i on je posiada).
      Pozdrawiam

      Usuń