poniedziałek, 29 października 2012

"Szkoła Przetrwania"- Bear Grylls

Witajcie,
dziś chciałbym przedstawić wam książkę napisaną przez jednego z najbardziej rozpoznawalnych podróżników i ekspertów przetrwania w trudnych warunkach niezwykle medialnego Beara Gryllsa. "Szkoła przetrwania" to nic innego jak podręcznik przetrwania w różnych mniej lub bardziej ekstremalnych okolicznościach przyrody podczas wędrówek i obozowania na łonie natury.
Poradnik został podzielony na 10 rozdziałów zajmujących się:
- doborem sprzętu na wyprawę
- wyborem narzędzi jakie zabieramy ze sobą
- sztuką obozowania
- metodami rozpalania ognia
- gotowaniem
- higieną w terenie
- metodami nawigacji
- sposobami tropienia i obserwacji zwierząt
- pierwszą pomocą w warunkach polowych
- sposobami utrzymania dobrej formy w czasie wędrówki
Nie będąc wielkim znawcą surwiwalu ani podróżnikiem nie jestem w stanie ocenić wszystkich rad jakie daje Bear i stwierdzić autorytatywnie, że są dobre lub złe. Tym niemniej doświadczenie jakie posiadam z licznych wędrówek górskich i nielicznych biwaków oraz zainteresowanie zagadnieniami pierwszej pomocy i pomocy paramedycznej daje mi podstawy by stwierdzić, że wiele rad zawartych w tym poradniku jest pomocnych i cennych. Rozdziały dotyczące przygotowania ekwipunku przed wyruszeniem w drogę są niezwykle pomocne i ważne. Także rady dotyczące pierwszej pomocy i obozowania są według mnie warte uwagi.
Z pewnością także inne porady mają swą wartość Bear to nie tylko sporej klasy podróżnik czy skaut ale też były żołnierz jednostek specjalnych i posiada wiedzę niezbędną by przetrwać.
Sam poradnik napisany jest jasnym, zrozumiałym językiem. Czyta się go naprawdę bardzo dobrze i szybko.
Zatem czy warto? Uważam, że zdecydowanie tak. Wiedza jaką przekazuje w tej książce Bear uczyni biwakowanie czy podróże przez dziksze ostępy łatwiejsze a być może uratuje także czyjeś zdrowie lub życie. Oceniam tą książkę na 8 w skali Księgola i gorąco polecam Wam jej lekturę.

sobota, 27 października 2012

Premiery - "Trucizna" i "W mrok"

Witajcie,
dziś chciałbym przedstawić wam dwie smakowite premiery majaczące na nieodległym bo listopadowym horyzoncie wydawniczym.
Pierwsza z nich to książka autorstwa Andrzeja Pilipiuka "Trucizna" będąca kolejną książką opowiadającą o perypetiach Jakuba Wędrowycza - egzorcysty-amatora, bimbrownika i kłusownika. Mimo, że to już kolejna opowieść o tym bohaterze każdą można czytać jako osobną całość. Znajdziecie w niej przede wszystkim krzywe spojrzenie na naszą polską rzeczywistość oraz mnóstwo humoru podlanego wątkami nadprzyrodzonymi oraz kapką swojskiego bimberku.
Premiera tej pozycji to 5 listopada i jako fan Jakuba W. i jego "nektaru bogów" mogę przypuszczać, że "Trucizna" niebawem zagości na łamach bloga także w postaci nieco dłuższej recenzji.
Druga pozycja, która ukaże się niebawem, a która według mnie zasługuje na polecenie jest to książka Andrieja Diakowa pt "W mrok".
Opowieść ta jest kontynuacją historii bohaterów książki "Do światła", którą recenzowałem w lipcu tego roku.
Powrót do świata zniszczonego nuklearną zagładą i dalsze poznawanie wraz z bohaterami niebezpieczeństw jakie czyhają na nieostrożnych podróżników wydaje się propozycją interesującą szczególnie, że zima zawitała do nas dość wcześnie i aura zachęca raczej do pozostania w domu i oddania się lekturze. Premiera "W mrok" już 7 listopada.

Obie powyższe pozycje wydają się ciekawą propozycją czytelniczą na jesienno-zimowe wieczory. Prześmiewczo-realno-fantastyczna "Trucizna" i postapokaliptyczny "W mrok" tak różne tematycznie ale zarazem tak ciekawie zapowiadające się książki pojawią się już na początku listopada w odstępie 2 dni. I tu powstaje pytanie, czy dwa dni wystarczą by przeczytać jedną nim pojawi się druga?
Pozostawiam was z tym pytaniem (i siebie także)oraz zachęcam  byście sami spróbowali dać na nie odpowiedź.

środa, 24 października 2012

Recenzja radiowa - Kącik Prasowy

Witajcie,
dziś chciałbym zaprezentować moją drugą recenzję "radiową" to znaczy nagranie głosowe. W tej recenzji przedstawiam w ramach Kącika Prasowego najnowsze numery tygodnika "Przekrój" oraz dwutygodników "Forum" i "Bloomberg Businesseweek". Mam nadzieję, że Kącik... w takiej formie spodoba się Wam. Przepraszam także za drobne potknięcia językowe czy techniczne i mam nadzieję, że nie przysłonią właściwego przekazu.

http://ksiegol.wrzuta.pl/audio/5RpmnvIhvef/kacik_prasowy_-_przekroj_forum_bb

poniedziałek, 22 października 2012

Martwy aż do zmroku - Charlaine Harris

Witajcie,
kontynuując wątek wampiryczny chciałbym wam dziś przedstawić książkę "Martwy aż do zmroku" czyli pierwszy tom Cyklu Sookie Stackhouse autorstwa pisarki Charlaine Harris.
Cykl ten został zekranizowany w formie serialu "Czysta Krew", który oglądać mogli także polscy widzowie na kanale HBO.
Książka opowiada historię młodziutkiej kelnerki Sookie Stackhouse mieszkającej w małym miasteczku Bone Temps na południu Stanów Zjednoczonych i pracującej w lokalnym barze. Świat w opowieści Harris różni się nieco od tego jaki znamy. Żyją w nim wampiry, które dość nietypowo ujawniły swe istnienie ludziom i uzyskały status obywatelski. Żyją w nim także telepaci mogący odczytywać ludzkie myśli - taką telepatką jest Sookie. Podczas jednej z nocnych zmian Sookie poznaje wampira Billa, który wzbudza jej zainteresowanie. Jego pojawienie się w małym miasteczku zbiega się z morderstwami popełnionymi na młodych kobietach. Sookie, która zakochuje się w tajemniczym wampirze postanawia odkryć sprawcę morderstw.
"Martwy aż do zmroku" podobnie jak kolejne książki z cyklu to mieszanka kryminału, romansu i powieści erotycznej. Sookie za pomocą swej mocy poszukuje sprawcy morderstw, poznając bliżej Billa  wchodzi w mroczny i niebezpieczny świat wampirów, odkrywa uroki miłości cielesnej.
Można by uznać tę pozycję za mało wyrafinowaną  i w gruncie rzeczy nudną. Tak jednak nie jest. 
Akcja powieści jest wartka a wątki romanto-erotyczne nie są bardzo nachalne (serial położył większy nacisk na sceny łóżkowe) choć często pomysłowo opisane. Mocną stroną powieści jest opis miasteczka i jej mieszkańców oraz wyraziści barwnie przedstawieni bohaterowie zarówno ludzie jak i wampiry. Dochodzi do tego całkiem zgrabny wątek kryminalny. Razem tworzy to interesującą i wciągającą lekturę o wampirach skierowaną do dojrzałego czytelnika. Muszę przyznać, że do książki tej podchodziłem trochę "jak do jeża" obawiając się kolejnej wampiro-szmiry a tymczasem przeczytałem ją szybko z dużym zaciekawieniem.
Uważam, że warto po nią sięgnąć by zobaczyć jak można wpleść wampiry w naszą rzeczywistość w nieco bardziej wyrafinowany sposób niż zrobiła to S. Mayer w "Zmierzchu".
Ocena Księgola 7,5/10.

czwartek, 18 października 2012

Kącik prasowy - Przekrój 15.10



Witajcie,
w dzisiejszym Kąciku prasowym chciałbym przedstawić wam najnowszy numer tygodnika "Przekrój".
To pierwszy numer redagowany przez nowych redaktorów naczelnych dziennikarzy Zuzannę Ziomecką oraz Marcina Prokopa i ich zespół. Przyznam, że nie byłem stałym czytelnikiem "starego" Przekroju ale zdarzało mi się czytać pojedyncze numery dlatego teraz mam możliwość nie tylko recenzji czy oceny ale także porównania "nowego" i "starego" Przekroju.
O ile w "starej" wersji zdarzały się interesujące artykuły to niestety natrętna ideologizacja niemal każdego tekstu odrzucała i wpływała negatywnie na ocenę całości.
Nowy skład redakcyjny w pierwszym numerze zrywa z tym zgubnym "nałogiem" swych poprzedników.
Teksty są interesujące i tchną "świeżością". W tym numerze znajdziecie m.in. teksty: dotyczące zmian w "ozusowaniu" umów zleceń/o dzieło zapowiedzianych w expose Premiera Tuska i zagrożeń jakie może to nieść dla zatrudnienia osób młodych, rynku papierowej prasy wobec wieszczonego mu upadku, kampanii parlamentarnej na Ukrainie Witalija Kliczko - mistrza bokserskiego z doktoratem i założonej przez niego partii politycznej, wpływie filmów na zdrowie, obszerny wywiad z Dorotą Masłowską i wiele innych.
"Nowy" Przekrój to niezwykle interesujący tygodnik. Warto po niego sięgnąć bo teksty są naprawdę interesujące i godne uwagi.

piątek, 12 października 2012

Podziemny Krąg - Chuck Palahniuk

Witam,
chciałbym wam dziś przedstawić jedną z najmocniejszych książek jakie zdażyło mi się czytać. Jest nią "Podziemny Krąg" Chucka Palahniuka.
Książka opowiada historię bezimiennego mężczyzny, który sfrustrowany życiem jakie prowadzi i światem jaki go otacza pod wpływem przypadkowo poznanego Tylera tworzy klub walki, w którym inni sfrustrowani jak on toczą walki wręcz pozwalające odreagować im nagromadzony stres i niemoc zmiany świata.
Z czasem klub przeradza się w anarchizującą organizację, której plany sięgają dalej niż organizację kolejnych podziemnych walk.
Z głównym wątkiem łączy się także wątek miłosny i męskiej przyjaźni przeradzającej się w nienawiść.
Na podstawie książki Palahniuka powstał film pod tym samym tytułem reżyserowany przez Davida Finchera. Film ten stał się obrazem kultowym i bardzo dobrze oddał mroczny i ciężki klimat książki.
Tym niemniej jednak pisarz Palahniuk jest według mnie mocniejszy niż reżyser Fincher. Gęsty klimat frustracji, beznadzieji, przemocy przeplata się w książce z toksyczną przyjaźnią i miłością, która nie daje ukojenia. Nastrój to najmocniejsza strona powieści, której to mocy film nie oddaje w stu procentach.
Mimo ciężkiego klimatu książkę czyta się rewelacyjnie.
Polecam ją każdemu (pod warunkiem pełnoletniości i dojrzałości emocjonalnej) gdyż w dzisiejszym zalewie różnej maści tytułów ciężko odnaleźć jest pozycję o takiej powiedziałbym wręcz "mocy rażenia".
Ocena Księgola 9,5/10 (z czystym sumieniem).

czwartek, 11 października 2012

Cykl Zmierzch - Stephanie Mayer

Witajcie,
dziś chciałbym przedstawić wam cykl powieści Stephani Meyer nazywanych od rozpoczyanjacej go powiesci Cyklem lub też Sagą Zmierzch. Cykl doczekał się wysokobudżetowej ekranizacji, której ostatnia część pojawi się w kinach w listopadzie tego roku.
Seria ta opowiada historię nastolatki Belli Swan, która przyjeżdża do swego ojca mieszkającego w niewielkim miasteczku Forks.
Tam poznaje tajemniczego Edwarda Cullena, w którym się zakochuje i poznaje jego tajemnicę - Edward jest wampirem (wybaczcie tej mały spojler ale wątpię by był ktoś kto nie zna choć ogólnego zarysu cyklu).
Kolejne części cyklu: "Księżyc w nowiu", "Zaćmienie", "Przed świtem" ukazuje kolejne perypetie bohaterów poznanych w "Zmierzchu".
Do niesamowitej menażerii dołączają wilkołaki i wszelkie odmiany wampirów co tworzy kolejne wątki fabularne i tak aż do zakończenia sagi.
Generalnie cykl ten to powieść młodzieżowa, skierowana raczej do dziewcząt niż chłopców. Posiada pewne cechy zapożyczone z powiesci wiktoriańskiej ale są one dość delikatne i mało zauważalne.
Książki czyta się szybko ale są bardzo nierówne fabularnie i klimatycznie. "Zmierzch" to książka całkiem udana i sensowna fabularnie,"Księżyc w nowiu" pozycja wyraźnie słabsza, smętna i dłużąca się, "Zaćmienie" słabsze od "Zmierzchu" ale prezentujące w miarę poprawny poziom i szybką dynamiczną akcję, "Przed świtem" część wyraźnie najsłabsza, fabularnie irytująca swą głupotą choć kilka motywów wygląda ciekawie.
Generalnie czy warto? To zależy. Myślę, że dorosły czytelnik może poprzestać na tomie pierwszym czyli "Zmierzchu" (warto po niego sięgnąć mimo wszystko). Młodzież (szczególnie żeńska) przeczyta zapewne całość ale czy się nią zachwyci to już kwestia indywidualna. Z pewnością odradziłbym czytanie ostatniego tomu, no chyba, że jest się miłośnikiem sagi.
Ja kolejne tomy oceniłbym następująco:
"Zmierzch" - 6,5/10
"Księżyc w nowiu" - 3/10
"Zaćmienie" - 5/10
"Przed świtem" - 2/10 

środa, 10 października 2012

Kącik prasowy -"Książki. Magazyn do czytania"

Witajcie,
dziś chciałbym polecić wam najnowszy numer miesięcznika "Książki. Magazyn do czytania".
To niezwykle interesujące wydawnictwo traktuje o tym co interesuje nas wszystkich czyli o książkach, pisarzach itp.
W najnowszym numerze znajdziecie:
wywiad z Salmanem Rushdiem autorem "Szatańskich wersetów", artykuły o mormonach w literaturze,artykuł o życiu Susan Sontag, recenzję najnowszej powieści Doroty Masłowskiej, interesujący artykuł o fenomenie socjologicznym jakim stała się książka "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i wiele innych.
Zachęcam do zapoznania się gdyż "Książki..." to naprawdę interesująca pozycja na naszym rynku prasowym.

sobota, 6 października 2012

Chaotyczne akty bezsensownej przemocy - Jack Wormack

Witajcie,
dziś chciałbym przedstawić wam książkę Jacka Womacka o frapującym tytule "Chaotyczne akty bezsensownej przemocy". Książka ta opowiada historię Loli Hart dwunastoletniej dziewczynki, która prowadzi pamiętnik zapisując w nim wszystko czego jest świadkiem.
Ma co zapisywać bo żyje w niezwykle niespokojnych czasach (w najbliższej przyszłości) w Nowym Jorku wstrząsanym jak całe Stany rozruchami, atakami terrorystycznymi i ogarnianym chaosem. W takich czasach swoje krótkie dzieciństwo przeżywa Lola i wszytko czego jest świadkiem zarówno w sferze prywatnej jak i publicznej znajduje odbicie w pamiętniku. Obserwujemy jak czasy i miejsce, w którym przyszło jej żyć zmieniają ją a nawet degenerują w pewnych sferach życia. "Chaotyczne..." to interesujące studium psychologiczne i społeczne zarówno bohaterki jak i całych społeczności.
Technicznie książka napisana jest całkiem dobrze, bez jakiś szczególnych niedociągnięć.
Warto po nią sięgnąć mimo, że w ogólnym ujęciu nie jest to arcydzieło. To bardzo solidna książka zarówno pod względem fabularnym jak i technicznym czego wyrazem jest ocena 7,5/10 w skali Księgola.

środa, 3 października 2012

Recenzja dźwiękowa - Metro 2033 D. Glukhovsky i Żywe Trupy

http://ksiegol.wrzuta.pl/audio/6gpNj9w8mML/ksiegol_-_recenzja_metro_2033_i_zywe_trupy

Witam,
dziś po raz pierwszy proponuję recenzje dwóch pozycji: książki Dymitra Glukhovskyego Metro 2033 oraz komiksu Żywe Trupy Kirkmana w wersji do odsłuchania. (link powyżej)
Zapraszam do słuchania i z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia zarówno techniczne jak i językowe. Dopiero uczę się obsługi programu nagrywającego i "oswajam" się z taką formą recenzji.
Mam nadzieję, że mimo to taka forma spodoba się Wam.

poniedziałek, 1 października 2012

Komandos - Richard Marcinko

Witajcie,
chciałbym wam dziś przedstawić książkę zatytułowaną "Komandos" a napisaną przez Richarda Marcinko - twórcę SEAL Team Six czyli tej jednostki, która całkiem niedawno dopadała Osamę bin Ladena.
Książka ta to autobiografia R. Marcinko obejmująca całokształt jego służby w Marynarce Wojennej, kolejne szkolenia, treningi, służbę m.in. w Wietnamie i awanse.
Marcinko to postać niewątpliwie interesująca.
To człowiek, który niejednokrotnie potrafił przeciwstawiać się najwyższym rangą dowódcom Marynarki tylko po to by stworzyć, wyekwipować i wyszkolić najlepszą jednostkę specjalną świata.
Jego skuteczność, bezkompromisowość i  dbałość o powierzonych sobie ludzi, często wbrew rozkazom przełożonych, zyskały mu szacunek wśród podkomendnych i niechęć wśród wielu wyższych stopniem. Marcinko to człowiek stworzony do prowadzenia wojny. Nie ma wątpliwości natury etycznej czy moralnej. Widzi świat wojny w kolorach czerni i bieli. Jest on i jego ludzie oraz wróg. Nie ma czasu na dylematy. Kto strzeli pierwszy przetrwa, kto zawiedzie lub wykaże nieostrożność zginie. Prosta filozofia człowieka stworzonego do prowadzenia wojny. Ta filozofia bardzo często pojawia się na kartach tej pozycji.
Czy książka taka może być interesująca dla  czytelnika?
Wydaje mi się, że warto sięgnąć po tę autobiografię ponieważ R. Marcinko to postać niezwykle mocna i charakterystyczna a przy tym oddana celowi uczynienia z Team Six najdoskonalszej jednostki specjalnej świata. Książka nie zachwyca kunsztem literackim czy opisowym. Czuć w niej wojskową zwięzłość i konkretność co podnosi jednak tylko jej autentyczność.
Z pewnością warto poznac historię R. Marcinko - żołnierza z krwi i kosci.
Ocena Księgola: 6/10 (dla miłośników jednostek specjalnych lub historii wojskowosci 7/10)