piątek, 17 stycznia 2014

Wałęsa. Człowiek z teczki - Sławomir Cenckiewicz

Witajcie,
dziś chciałem opowiedzieć Wam o niezwykłej, dla wielu kontrowersyjnej, pozycji jaką jaką jest książka autorstwa dr hab Sławomira Cenckiewicza zatytułowana "Wałęsa. Człowiek z teczki".
Jest to spojrzenie na działalność Lecha Wałęsy uwzględniające jednak ( w odróżnieniu od wielu książek o charakterze pochwalnym) wydarzenia rzucające "cień" na tą "ikonę" Solidarności.
Książka dr Cenckiewicza to także odpowiedź na film Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei" podtrzymujący mit Wałęsy jako społecznika i człowieka o "złotym sercu", który oszukawszy komunistów w pojedynkę dzięki charyźmie i zaangażowaniu sam obalił ich zbrodniczy system.
Cenckiewicz uczynił ze swej książki nie tyle naukowy traktat co raczej pozycję historyczno-publicystyczną. Opierając się na wywiadach,wspomnieniach, zeznaniach i dokumentach kreśli znacznie mroczniejszy obraz "ikony" Solidarności ukazując jego niezbyt chlubne zachowania zarówno z życia osobistego jak i działalności związkowej czy późniejszej już jako głowy państwa. Każdy rozdział swojej książki poświęca innemu zagadnieniu z życia Lecha Wałęsy. Na podstawie rozmaitych żródeł dokonuje szczegółowej analizy wydarzeń i działań nie tylko Wałęsy ale także wszystkich osób zaangażowanych (funkcjonariuszy PRL-owskich służb, działaczy komunistycznych, członków związków zawodowych, osób duchownych itp.). Daje nam to pełny obraz tego co działo się w tamtym czasie w życiu Lecha Wałęsy, jego wyborów, moralnych postaw i działań jakie podejmował i jakie przeciw niemu podejmowano.
Pozycja Cenckiewicza "ściąga" Lecha Wałęsę z "piedestału". Pozbawia miana "ikony" Solidarności czy "mędrca". Nie robi tego bezpodstawnie. Autor z wielką pieczołowitością "wydobywa na światło dzienne" wszystkie grzechy Wałęsy począwszy od chuligańskich czasów młodości, poprzez sprawę nieślubnego syna (o którym pamięć próbowano zatrzeć w latach prezydentury Wałęsy), współpracę z WSW, współpracę z SB (jako TW "Bolek") i jej materialne powody (mit "wygranych w totolotka"), niejasne działania podczas wydarzeń Grudnia 70, liczne zdrady małżeńskie przywódcy "Solidarności", wielki serwilizm wobec władz komunistycznych, prowokowanie konfliktów z wieloma działaczami związkowymi, wiele niejasności co do rzeczywistej roli Wałęsy w czasie wydarzeń Sierpnia 80, skandaliczne zachowanie podczas internowania w Arłamowie, uległą postawę wobec generała Jaruzelskiego, czy w końcu niejasne przyczyny zniknięcia tysięcy stron dokumentów SB dotyczących współpracy  TW "Bolka" po ich wypożyczeniu piastującemu wówczas godność prezydenta Wałęsie. To tylko część z podejmowanych przez autora tematów. Wszystkie charakteryzują się tym, że nie opierają się na pogłoskach czy anonimach. Są one oparte na wypowiedziach i zeznania świadków tamtych wydarzeń i czasów (zarówno działaczy związków jak i ich oponentów z komunistycznej bezpieki), licznych (i często sprzecznych) wypowiedziach samego Wałęsy jak i dokumentach, które dotyczą poruszanych zagadnień, a które przetrwały do naszych czasów. Wydaje się, że stanowią solidną i weryfikowalną dla wszystkich chętnych podstawę dla twierdzeń autora, które dzięki temu wydają się dość trudne do obalenia czy uznania za "fałszywki".
Z lektury tej pozycji wyłania się obraz Wałęsy jako człowieka uwikłanego przez SB i inne komunistyczne "przystawki" w przemyślną działalność wymierzoną przeciw związkom zawodowym i osobom dążącym do demokratyzacji kraju. Obraz człowieka "schwytanego w sidła SB" przez swe niezbyt chlubne cechy charakteru oraz wielką żądzę władzy i bogactwa.
To smutny obraz człowieka wyniesionego na piedestał i przedstawianego jako wzór do naśladowania, który w rzeczywistości okazuje się nie być tak "kryształową" postacią jak przedstawiają go jego piewcy.
Wbrew pozorom tego typu publikacja daje "szansę" swemu bohaterowi na bolesne rozliczenie się z tamtymi czasami. Wzywa wręcz Wałęsę by w sposób merytoryczny i udokumentowany (a nie pieniacki i agresywny) odniósł się do treści w niej zawartej lub przyznał się do prawdy.
Wydaje mi się, że gdyby Lech Wałęsa dokonał takiego "rachunku sumienia" było by to lepsze i dla niego i dla wszystkich Polaków a przede wszystkim zakończyłoby raz na zawsze sprawę TW "Bolka" i jego działań wedle ewangelicznego cytatu "Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli".
W powyższym kontekście dziwne i niepokojące wydają się działania Lecha Wałęsy skierowane przeciw autorowi tej książki oraz jej wydawcy wydawnictwu Zysk i Ska. W e-mailu skierowanym do wydawcy Wałęsa twierdzi, że książka zawiera pomówienia i kłamstwa na jego temat i domaga się wycofania jej ze sprzedaży grożąc krokami prawnymi jeśli jego żądania nie zostaną spełnione.
Niepokojące jest to, że Wałęsa próbuje cenzurować książki czy tworzyć z części z nich swoiste "półkowniki". Działania cenzorskie skierowane wobec literatury czy sztuki charakteryzują ustroje niedemokratyczne i nie przystoją byłemu prezydentowi RP. Dziś w sprawę zaangażowała się także fundacja Instytut Lecha Wałęsy, który żąda m.in. wystosowania przeprosin  i wpłaty zadośćuczynienia na wybrany cel charytatywny.
Mam nadzieję, że sprawa skończy się pozytywnie dla prawdy, rynku wydawniczego i nas czytelników a książka pozostanie w sprzedaży.
Jest to naprawdę niezwykle interesująca pozycja napisana w sposób bardzo przystępny. Mimo swej "przygnębiającej" treści nie ma w niej momentów nudy. Mnogość zróżnicowanych dowodów na potwierdzenie tez autora jest tak wpleciona w treść, że absolutnie nie przeszkadza w lekturze (a tak jak napisałem wcześniej bardzo ją uwiarygadnia).
"Wałęsa. Człowiek z teczki" to przystępna i zarazem niezwykle wciągająca książka biograficzno-historyczna. Poza walorami dokumentacyjnymi niesie ze sobą jeszcze jedną moim zdaniem niezwykle istotną naukę. Wskazuje by zbyt szybko i pochopnie nie czynić z ludzi "ikon" czy nie wynosić ich "na piedestał" gdyż może się okazać, że historia ich życia i działalności ma "drugie" dno, które może okazać się znacznie mniej "przyjemne" w odbiorze jeśli się spojrzy wnikliwiej.
Gorąco polecam ku poszerzeniu wiedzy i ku licznym przemyśleniom.
Ocena Księgola 9/10

Książkę do recenzji otrzymałem dzięki uprzejmości jej wydawcy Wydawnictwa ZYSK i SK-A za co serdecznie dziękuję. http://www.zysk.com.pl/pl/

5 komentarzy:

  1. Ostatnio ta pozycja wpadła mi w ręce ale bardziej przekartkowałam, niż wciągałam się w lekturę. Po Twojej recenzji widze, że muszę ją przeczytać i skonfrontować z innymi książkami o Wałęsie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wypożyczyłam ostatnio "Danuta Wałęsa" i jestem pod ogromnym zdziwieniem! Jeśli chociaż raz wdrążaliście się w sekrety życia rodziny Wałęsów to polecam ją bardzo mocno!
    ~Marja, fan grozy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. O Wałęsie napisano już dosyć sporo. Jedno jest pewne, był współpracownikiem SB i są na to twarde dowody. Co więcej są także ślady usuwania stron z teczek Wałęsy oraz niszczenia dokumentów w czasach kiedy był on prezydentem. Na szczęście te próby były dość nieudolne i wiele materiałów ostało się do dnia dzisiejszego.
    Jednak najlepsze jest to, że taka marionetka i sługus dostał pokojowego Nobla za walkę z komuną. To powinno dać wiele do myślenia ludziom którzy myślą, że światem nikt nie steruje zza kurtyny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo emocjonalna książka. Polecam wszystkim o mocnych nerwach.

    OdpowiedzUsuń