wtorek, 7 stycznia 2014

Księgolowa kinomania - Hobbit. Pustkowie Smauga

Witajcie,
dziś chciałbym podzielić się z Wami wrażeniami po obejrzeniu najnowszego filmu Petera Jacksona "Hobbit. Pustkowie Smauga" będącego drugą częścią trylogii jaką uczynił z opowieści o wyprawie krasnoludów i hobbita ów reżyser.
Jeśli szukacie wiernej ekranizacji pozycji Tolkiena to podobnie jak pierwsza część i ta nie przypadnie Wam do gustu. W "Pustkowiu..." Peter Jackson "popłynął" jeszcze bardziej niż przy części poprzedniej czego ukoronowaniem jest wątek "romantyczny".
Jeśli natomiast nie jesteście tolkienowskimi purystami, szukacie naprawdę dobrego i wciągającego kina fantasy, lub jesteście w stanie przymknąć oczy na powyżej wspomniane "odpływy" reżysera to film ten jest jak najbardziej dla Was.
A co w nim znajdziemy? Niesamowite (moim zdaniem lepsze niż w "Niezwykłej podróży") efekty specjalne, niezłą wciągającą opowieść, dużo szybkiej i trzymającej w napięciu akcji, fantastyczne kreacje aktorskie, piękne krajobrazy, trochę humoru i rewelacyjne ujęcia Ereboru oraz krainy elfów w Mrocznej Puszczy aha no i świetnego smoka Smauga ( nie to co ten żałosny ślimak rodem z ekranizacji "Wiedźmina").
Film oglądało mi się naprawdę bardzo dobrze i wydaje mi się, że był lepszy i bardziej interesujący od poprzedniej części (poza muzyką, która w części pierwszej podobała mi się bardziej).
Polecam Wam zatem ten obraz z czystym sumieniem i muszę się przyznać, że strasznie ciężko będzie mi doczekać się ostatniej części Hobbita.
Ocena Księgola: 9,5/10
PS: Jeśli macie możliwość obejrzyjcie "Pustkowie..." w 3D najlepiej tym lepszym 3D hfr. Naprawdę warto :)

1 komentarz:

  1. Najnowszy hobbit jest niesamowity! Byłem w kinie 3D oraz przeczytałem książkę. Po raz pierwszy obie formy wzbudziły we mnie pozytywne emocje! Książka nieco różniła się od filmu(choćby jeśli chodzi o walkę w beczkach kiedy wracali z miasta Elfów) to i tak podziwiam twórców za efekty!!

    OdpowiedzUsuń