środa, 18 września 2013

Punkhead - Piotr Sender

Witajcie,
dziś chciałem opowiedzieć Wam o książce, po której spodziewałem się naprawdę wiele. Opowieść o miłości z ideologicznym konfliktem w tle osadzona we współczesnym Gdańsku. Skinheadzi i punki "spleceni" w niekończącej się ideologicznej walce, która wzbiera i wkrótce pochłonie dwójkę młodych bohaterów.
Miałem nadzieję na literacką polską wersję kinowego "Romper Stomper" albo przynjamniej "Fanatyka" dostałem mocno opartą na stereotypach powieść osadzoną w znanej nam rzeczywistości.
Spotkanie w środku zadymy, które odmieni życie punkującej piętnastolatki Marty i dwudziestoparoletniego skina Michała zwanym "Białym" nie przekonuje mnie zupełnie choć bohaterowie zarysowani są dość interesująco. Podobnie rzecz ma się z bohaterami drugoplanowymi, którzy także są nieźle plastycznie ukazani choć wieje od nich sztampowością i stereotypem (brudny, tchórzliwy i pijany punk, agresywny i pijany skin, cyniczny charyzmatyczny przywódca itp.). Stereotypowa jest także wizja obu stron konfliktu, ich ideologii, "składów osobowych" czy sposóbów działania. Autor nie pokusił się także o jakąś głębszą analizę konfliktu a poszedł prostą drogą ukazania bezsensowności konfliktu, napędzanego kolejnymi ofiarami, który bezmyślnie "połyka" kolejnych młodych ludzi. Co znajdziemy w tej pozycji? Sporo wulgarnego języka i opisów skinowskich oraz punkowych imprez i pijaństwa, dużą dawkę przemocy, trochę mniej lub bardziej trafnych przemyśleń autora włożonych w usta bohaterów i próbę ukazania konfliktu ideowego a także pokoleniowego, który tłamsi życie młodych bohaterów. Do tego prosta fabuła z wątkiem miłosnym, nieźle przedstawieni bohaterowie i trochę akcji. Jak dla mnie to za mało i muszę przyznać, że po zakończeniu lektury odczuwałem pewne rozczarowanie. Nie jest to powieść zła ale ma sporo wad. Prócz tych, które już wymieniłem zdażają się także dłużyzny czy elementy wprowadzające w opowieść nudę. To wszystko powoduje, że trudno jest wystawić tej książce wysoką ocenę. Patrząc na wady i zalety  stwierdzam, że opowieść ta to rodzaj średniaka. Fajna w zamyśle słabsza w wykonaniu. 
Ocena Księgola 5/10

1 komentarz:

  1. Twoja ocena jest jak najbardziej trafna. Osobiście mam poglądy bardziej w kierunku anarchizmu(nt. systemu, kraju, polityków) ale warto poznać inne zdanie na temat świata. Zasięgne po nią na pewno!

    OdpowiedzUsuń