Witajcie,
dziś chciałbym przybliżyć Wam pewne interesujące zjawisko obecne od niedawna na naszym rynku prasowym. Chodzi tu o tworzenie obok istniejących na rynku tygodników społeczno-politycznych "przybudówek" w postaci miesięczników historycznych. Reprezentantami tego trendu będą w moim przykładzie będą trzy tytuły: nowe wydawnictwo "Sieci Historii" 1/2013 będące "przybudówką" tygodnika "Sieci" oraz "przybudówki" historyczne do tygodników "Uważam, Rze"("Uważam, Rze Historia 4/2013) i "Do Rzeczy" (Do Rzeczy Historia 3/2013) (oczywiście nie są to jedyni przedstawiciele tego typu prasy "przbudówkę" taką posiada także Newsweek, Focus a nawet Gazeta
Wyborcza - wydawaną co tydzień). Tak duża ilość tego typu publikacji to trend dość interesujący biorąc pod uwagę, że przyjęło uważać się, że Polacy jako społeczeństwo nie są zbyt zainteresowani historią tak swojego jak i innych krajów (trend ten ma podtrzymywać się zmniejszając ilość godzin historii w szkołach). To ciekawe zestawienie faktów, które z pewnością zasługuje na uwagę i przemyślenie.
Można próbować charakteryzować to zjawisko twierdząc, że tego typu wydawnictwa tworzone są z pobudek polityczno-ideowych przez wydawców prawicowych i znajdują czytelników wśród "narodowo" nastawionych czytelników. Trudno jednak uznawać "Focusa" za czasopismo polityczne a "Newsweeka" czy "Wyborczą" za organy prasowe prawicy. Takie więc spojrzenie wydaje mi się błędne.
Wydaje mi się, że w naszym kraju istnieje znacznie większe zapotrzebowanie na treści historyczne, podawane w sposób przystępny dla przeciętnego czytelnika, niż przyjęło się uważać czy prognozować.
I przyznam, że taki trend bardzo mnie cieszy ponieważ wiele artykułów, które znajdują się w tego typu tytułach jest naprawdę interesujących.
Z najnowszych (lub pierwszych w przypadku "Sieci Historii") numerów wymienionych przeze mnie tytułów najlepiej według mnie prezentuje się kwietniowy numer "Uważam, Rze Historia" ( w zasadzie wszystkie artykuły są interesujące, nie ma znacznych obniżek formy, nie ma także widocznej ideologizacji materiałów), zaraz za nim plasuje się "Do Rzeczy Historia" (bardzo dużo ciekawych artykułów choć zdarzają się fragmenty nudne lub "zalatujące" idealizowaniem okresu dwudziestolecia międzywojennego). Stawkę zamyka "Sieci Historii" czasopismo nie pozbawione potencjału ale naznaczone dość mocno ideologizacją i upolitycznieniem części artykułów (sporo całkiem niezłych artykułów i "świeżych" cykli, które jednak są nieco "przyćmione" kilkoma nacechowanymi bardzo ideologicznie i politycznie tekstami - np. apologia ziemiaństwa czy ostra krytyka zamachu majowego).
Mam nadzieję, że konkurencja między zarówno tymi tytułami jak i innymi miesięcznikami historycznymi będzie duża i wpłynie pozytywnie na wzrost poziomu artykułów we wszystkich tych czasopismach.
Chciałbym także by liczba czytelników tego typu wydawnictw stale rósł ponieważ tytuły te udowadniają, że historia nie jest "nudna" i można przekazywać ją w sposób plastyczny i wzbudzający zainteresowanie.
Będę się starał nadal śledzić kolejne numery czasopism tego typu i "donosić" Wam o ich poziomie i jakości.
A Wy moi drodzy czytelnicy sięgacie czasem po miesięczniki historyczne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz