dziś mam dla Was intrygującą pozycję z pogranicza książki biznesowej, swoistej biografii i dziennikarskiego wywiadu czyli książkę "Grube ryby polskiego biznesu bez autoryzacji".
To szereg opowieści o ludziach, którzy osiągnęli biznesowy sukces w naszym kraju (co nie jest taką łatwą sprawą) ale także w skali europejskiej czy nawet światowej (w przypadku kilku bohaterów tej książki). Każdy z rozdziałów opowiada historię innego "rekina" polskiego biznesu, przedstawia początki ich drogi do sukcesów i problemy jakie napotykali na swej biznesowej (i nie tylko) drodze. Prezentuje ich filozofie nie tylko biznesowe ale i życiowe. Pozwala poznać hobby jakim się oddają i przyjrzeć się zasadom jakie wyznają. Wiele informacji pochodzi od samych bohaterów poszczególnych rozdziałów, inne od ich współpracowników lub innych osób, które miały okazję się z nim zetknąć na polu zawodowym lub prywatnym. Z ponad czterdziestu opowieści jako zachętę do lektury warto wymienić historie: śp. Jana Wejcherta, Jędrzeja Wittchena, Romana Karkosika, Bogdana Foty, Janusza Filipiaka, Sylwestra Cacka, Piotra Waltera, Tadeusza Gołębiewskiego, Wiesława Wojasa, Piotra Klera czy Adama Bachledy-Curusia. Lektura "Grubych ryb..." to wciągająca opowieść o świecie wielkich pieniędzy, skomplikowanych transakcji i przejęć ale także ogromnej pracy, poświęceniach jakie "idą" w parze z marzeniem o sukcesie. To także możliwość zobaczenia w tych biznesmenach "zwyczajnych" ludzi, którzy mimo sukcesu nadal mają swoje zainteresowania i hobby, którym oddają się w nielicznych chwilach wolnych. Myślę, że warto sięgnąć po ten tytuł nie tylko wówczas jeśli interesujemy się historią polskiego biznesu czy rodzimych fortun. Każdy znajdzie tam coś dla siebie. Może będzie to inspiracja może mobilizacja a może "garść" ciekawych anegdot z życia gospodarczych elit. W każdym razie warto po tą książkę przeczytać i samemu przekonać się co przyniosą zawarte w niej historie.
Ocena Księgola 7,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz