czwartek, 28 sierpnia 2014

Krwawy Szlak. Kroniki Czerwonej Pustyni tom 1- Moira Young

Witajcie,
dziś chciałem Wam opowiedzieć o książce zatytułowanej "Krwawy Szlak" będącej zarazem debiutem literackim autorki oraz pierwszym tomem dłuższej serii zatytułowanej "Kroniki Czerwonej Pustyni".
Na pierwszy rzut oka jest to typowa książka z gatunku młodzieżowej postapokalipsy. Główna bohaterka to 18 letnia Saba, której brat bliźniak zostaje porwany a ojciec zabity. Dziewczyna wyrusza w podróż celem odnalezienia bliźniaka. Podróżując po bliżej niesprecyzowanej zniszczonej (czym nie do końca wiadomo) krainie poznaje świat pełen przeciwności i niebezpieczeństw. Na swej drodze spotyka licznych szubrawców i całkiem licznych jak na tego typu opowieść osobników i osobniczki, które chcą jej pomóc. Zdążając ku miejscu gdzie znajduje się jej brat zakochuje się i odnajduje prawdę o sobie. W międzyczasie autorka raczy nas opisami trudnych relacji bohaterski z młodszą siostrą Emi.
Jak widzicie w skrócie historia przedstawiona w tej książce nie jest niczym szczególnie odkrywczym i sugerowałaby raczej czytadełko niż zajmującą opowieść.
A jednak tak nie jest. Mimo niezbyt innowacyjnej fabuły historia poszukiwań opowiedziana jest bardzo zgrabnie, z sensem i rozmachem. Bohaterowie uniknęli sztuczności, są zróżnicowani i realistyczni. Mają swoją psychologiczną głębię (choć nie zawsze odpowiednio uwypukloną).
Opisy miejsc i zdarzeń są interesujące i barwne. Wątek romansowy (czego diablo się obawiałem) nie jest ani przekombinowany ani spłycony. W opowieści pojawiają się także sympatyczne wątki humorystyczne. Całkiem ciekawie prezentują się także dość liczne opisy walk i pojedynków (nie jest to absolutnie historia dla pacyfistów) choć ze względu na "target" czytelniczy nie są (jak dla mnie) odpowiednio realistyczne i "krwiste". Reasumując "Krwawy Szlak" to całkiem niezła postapokaliptyczna opowieść nie tylko dla młodzieży. Owszem posiada niewątpliwe minusy (, niezbyt nowatorska fabuła, lekko bezbarwna kraina, w której rozgrywa się opowieść, słabe uwypuklenie warstwy psychologicznej części postaci, czy nieco zbyt "ugrzecznione" opisy walk) jednak nie powoduje to znaczącego obniżenia komfortu czytania.
Myślę, że gdy w naszym kraju pojawi się kolejna opowieść ze świata "Kronik Czerwonej Pustyni" chętnie po nią sięgnę.
Ocena Księgola 7/10 (dla młodych czytelników pewne 7,5/10)

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości jej wydawcy Egmont Polska http://www.egmont.pl/ za co uprzejmie dziękuję.

1 komentarz:

  1. Młodzieżówki, ach te młodzieżówki. Swoją drogą, dawno już tego typu powieści nie czytałem. Może pora zrobić sobie przerwę od "poważniejszych" lektur :)

    OdpowiedzUsuń