Witajcie,
dziś chciałbym opowiedzieć Wam o kolejnej pozycji autorstwa duetu Kirkman/Bonansinga, której akcja rozgrywa się w świecie znanym wszystkim miłośnikom serialu "Walking Dead" i komiksu "Żywe Trupy". Opowieść kontynuuje wątki znane z recenzowanej już przeze mnie książki "Narodziny Gubernatora". "Droga..." kontynuuje historię z punktu widzenia grupki ocalałych, którzy trafiają do rządzonego przez Gubernatora Woodbury i dość szybko przekonują się, że nie jest to "zdrowa" społeczność. Już niebawem zombie nie będą ich głównym zmartwieniem i będą musieli podjąć wszelkie działania by nie utracić choć resztki człowieczeństwa.
Najnowsza opowieść Kirkmana i Bonansingi to niezwykle wciągająca, przesycona klimatem beznadziei i zaszczucia opowieść, w której zombie są tylko niebezpiecznym tłem a prawdziwym zagrożeniem dla człowieka staje się drugi człowiek i jego szaleństwo. Książka ta napisana w doskonałym stylu. Bardzo trudno się od niej oderwać. "Droga..." to opowieść poruszająca ale i przygnębiająca, odkrywająca prawdziwą zdehumanizowaną "twarz" człowieka, który znalazł się w sytuacji śmiertelnego zgarożenia. To opowieść o szaleństwie, miłości, poświęceniu i przetrwaniu.
Czy zatem warto po nią sięgnąć? Zdecydowanie tak. Tak doskonałe pozycje nieczęsto widuje się na półkach księgarń w naszym kraju. Gorąco polecam.
Ocena Księgola 8,5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz