Aktorka była kilka lat starsza ode mnie być może dlatego wiadomość o jej odejściu, którą podały mniej więcej przed godziną wszystkie serwisy informacyjne zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie.
Śmierć znanej ale jednocześnie młodej i perspektywicznej osoby zawsze stawia przed nami pytania o nasze życie, o to do czego dążymy i jak żyjemy ale także powoduje, że myślimy o wielu innych zupełnie nieznanych ludziach, którzy umierają w wyniku nieuleczalnych chorób. Zadajemy sobie pytania i myślimy o sprawach, które na co dzień nie zaprzątają naszej głowy.
Życie ludzkie podobne jest świecy. Jednego dnia świecimy jasno a drugiego gaśniemy i już nas nie ma. Takie chwile bardzo mocno nam to unaoczniają.
Wybaczcie mi ten mocno emocjonalny wpis nie związany z tematyką bloga ale ta wiadomość naprawdę wzbudziła we mnie dużo emocji i głęboko skrywanych uczuć.
Mam także nadzieję, że w związku z tym smutnym wydarzeniem dziennikarze i media zachowają pewien poziom i nie będą naruszać prywatności rodziny i przyjaciół pogrążonych w żałobie. Prywatności, która szczególnie w tych dniach będzie dla nich bardzo ważna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz