Witajcie,
dziś mam dla Was kilka spostrzeżeń odnośnie pozycji "Zaraza" (w oryginale "Plaga") autorstwa znanego pisarza Grahama Mastertona. To kolejna historia tego autora, która roztacza przed czytelnikiem apokaliptyczny obraz (fenomenalny "Głód" i nie gorsza "Susza"). Tym razem otrzymujemy wizję zabójczej, wcześniej nieznanej, odmiany dżumy, która pojawia się u wybrzeży Florydy i zaburza wygodne życie nie tylko głównego bohatera doktora Leonarda Petriego i jego rodziny ale także wszystkich mieszkańców Florydy. Jak zwykle w apokaliptycznych książkach tego autora clou. opowieści są postawy zwyczajnych ludzi wobec śmiertelnego zagrożenia oraz funkcjonowanie organów władzy oraz politycznych i społecznych grup wpływów a także decyzje przez nich podejmowane. "Zaraza" to wyborna historia stawiająca pytanie "Jak ja zachowałbym/abym się w takiej sytuacji". Nie są to pytania łatwe ani dla bohaterów (także tych drugo i trzecioplanowych) ani pośrednio dla czytelnika i możemy obserwować skrajnie różne decyzje i ich następstwa. Jak zwykle w tego typu pozycjach Masterton funduje nam opis brudnego, brutalnego świata skazanego na zagładę. Rządzi w nim przemoc, strach, rozkład i chaos. to nie jest "uśliczniona" historyjka rodem z Hollywood. Tu bohaterowie krwawią, cierpią i umierają w katuszach. To brutalna rzeczywistość świata odartego z cienkiej warstewki cywilizacji. To realne spojrzenie na to co może się stać ze znanym światem gdy upadnie znany nam porządek i jak łatwo strącić cywilizację w odmęty chaosu i anarchii.
Mocą tej pozycji jest także to, że pokazuje bezwzględność a zarazem słabość władzy centralnej wobec śmiertelnego zagrożenia i śmierci obywateli. Pokazuje jak wielu tą słabość wykorzysta i nikogo nie będą obchodzić poniesione ofiary czy bezwzględność środków jakie trzeba będzie podjąć.
Za pozycją tą poza warstwą fabularną czy psychologiczną przemawiają także językowa łatwość odbioru, interesujący i plastycznie ukazani bohaterowie, spora dawka akcji i super mocny klimat zagłady jaki "unosi" się nad całą historią.
"Zaraza" to wejrzenie w ciemną stronę duszy człowieka, stronę, którą wszyscy posiadamy a do której nikt nie chce się przyznać. To spojrzenie na słabość cywilizacji i nas samych a także ostrzeżenie przed zbytnią wiarą w kulturę, ludzkość i cywilizację gdyż patrząc w świetlaną przyszłość łatwo przegapić niespodziewane zagrożenie.
Ocena Księgola 9/10
Czytałam kilka lat temu i bardzo, ale to bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńBo to naprawdę zacna pozycja :)
Usuń